W lochach, niedaleko kuchni znajduje się pewien obraz. Tylko nieliczni wiedzą, że to stare, nieco zakurzone dzieło kryje za sobą tajemne wejście do dormitorium Huffelpuffu. Królują tam czerń i żółć. Wchodząc przez obraz widzimy wielki kominek, nad którym wisi obraz założycielki domu Helgi Huffelpuff. Kilka stołów i krzeseł, oraz bardzo wygodna kanapa mająca do siebie to, że wydłużała się lub skracała w zależności od potrzeb zajmowała centralne miejsce pomieszczenia. Na ścianie na prawo od drzwi znajdowała się mini biblioteka, z której bez przeszkód mogli korzystać uczniowie domu, zaś naprzeciw niej były dwie pary drzwi prowadzące do dormitoriów dla dziewcząt oraz chłopców.
Offline