#1 2010-02-07 13:56:43

 Fodei

Moderatorka,Uczennica/Prefekt

Zarejestrowany: 2010-01-22
Posty: 16
Punktów :   
Dom: Gryffindor
Różdżka: 9 1/2cala,PMWZSŚ,Dąb,Pióro F.
Pieniądze: 32g 0s 0k

Biblioteka(Księga Astronomii)

Kiedy centaury z Zakazanego Lasu wymieniają uwagi na temat jasności planety Mars, ich słowa nie są tylko błahym zachwytem nad pięknem wieczornego nieba. Są zawoalowaną zapowiedzią złowieszczych wydarzeń, nadchodzącego gniewu, agresji, a może nawet rozlewu krwi i zemsty. Te centaury uprawiają astrologię i w gwiazdach potrafią wyczytać przyszłość.Astrologii nie należy mylić z astronomią, choć obie łączy grecki źródłosłów astron (łac. astrum), gwiazda.Astronomia jest dziedziną nauki zajmującą się badaniem ciał niebieskich, takich jak gwiazdy, planety, księżyce, komety i meteory. Astrologia natomiast to nieco bardziej fantazyjny fach, który próbuje wyjaśnić i zinterpretować wpływ ciał niebieskich na życie na Ziemi. Obie dyscypliny narodziły się w starożytnym Babilonie (obejmującym tereny dzisiejszego Iraku) ponad siedem tysięcy lat temu, gdy obserwatorzy nieba po raz pierwszy zaczęli sporządzać dokładne opisy ruchu Słońca, Księżyca i gwiazd. Jedną z ich najwcześniejszych obserwacji był fakt, że o ile większość gwiazd nie zmienia swego położenia względem siebie nawzajem, o tyle kilka wyraźnie się porusza. Te tak zwane błędne gwiazdy, o których sądzono, że dają schronienie bogom, razem ze Słońcem i Księżycem wędrowały po wąskim pasie nieba znanym jako zodiak. Dzisiaj wiemy, że ci wędrowcy to wcale nie gwiazdy, lecz planety (po grecku planes oznacza właśnie wędrowca).Z biegiem czasu Babilończycy przypisali planetom znaczenie i bóstwa na podstawie wyglądu tych planet. I tak na przykład Marsa, którego wyróżnia wyraźnie czerwony blask, uznano za byt porywczy i krwawy i zaczęto identyfikować go z bogiem wojny (którym dla Babilończyków był Nergal, dla Greków Ares, a dla Rzymian Mars). Natomiast Wenus, która blaskiem przewyższa każdą gwiazdę na niebie, lecz która potrafi również zniknąć na sześć tygodni, miała przynosić miłość.Saturn tymczasem, który zdaje się toczyć po niebie wolniej niż pozostałe widoczne planety, jako że jest z nich najodleglejszy, łączony był ze złem, starością, zniechęceniem i śmiercią. Znano tylko pięć widocznych gołym okiem planet (Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza i Saturna), a wszystkie one miały wraz ze Słońcem i Księżycem kręcić się wokół Ziemi, o której sądzono wówczas, że jest centrum wszechświata.Oprócz prowadzenia obserwacji zmieniających się układów ciał niebieskich babilońscy badacze nieba starali się powiązać to, co widzieli na nieboskłonie, z wydarzeniami na Ziemi, takimi jak trzęsienia ziemi, powodzie i inne naturalne katastrofy. Ich rozumowanie było proste: wierzyli, że we wszechświecie wszystko jest wzajemnie powiązane, stąd też to, co się dzieje na niebie, musi odzwierciedlać, a nawet przepowiadać zdarzenia na Ziemi. Przykładowo pojawienie się komety najbardziej nieprzewidywalne ze wszystkich zjawisk astronomicznych mogło zwiastować jakieś znaczące wydarzenie, na przykład śmierć króla. Bardziej pospolite zjawiska, jak choćby pełnie Księżyca, pojawienie się wokół niego halo, zaćmienia albo konwergencje dwóch czy więcej planet, były mniej złowróżbne, choć one także mogły zapowiadać głód, burze, powodzie, epidemie albo inne nieszczęścia.Tak więc astrologia, nawet w najprostszym wydaniu, była ważnym narzędziem wróżbiarstwa. Praktykujący ją szukali na niebie znaków i powtarzających się układów i na ich podstawie budowali przepowiednie. Jednak w odróżnieniu od dzisiejszych astrologów, którzy pracują dla wielu indywidualnych klientów, starożytni astrolodzy skupiali uwagę wyłącznie na władcach i społeczeństwie jako całości.Zmieniło się to w piątym wieku przed naszą erą, kiedy wykształciła się idea zodiaku jako zbioru dwunastu konstelacji, a astrolodzy zaczęli sporządzać horoskopy dla poszczególnych osób. Grecy i Egipcjanie zainteresowali się astrologią w trzecim wieku przed naszą erą i wzbogacili tę dziedzinę o wiele nowych i złożonych procedur, łącząc astrologię z medycyną i magią. Odtąd nie tylko uważano, że pozycje gwiazd i planet pozwalają przewidzieć przyszłość, ale wierzono również, że gwiazdy wpływają na fizyczną naturę wszystkich i wszystkiego na Ziemi. Każdy ze znaków zodiaku miał wpływać na inną część ludzkiego ciała, a każdym ziołem czy inną rośliną rządziła inna planeta. Nawet poszczególne minerały i kamienie szlachetne podlegały wpływom gwiazd. Dlatego medyk musiał rozumieć zasady astrologii, by stawiać diagnozy i leczyć swoich pacjentów. Podobnie magowie, którzy chcieli eksperymentować, rzucać zaklęcia albo przygotowywać talizmany, musieli być zaznajomieni z astrologią, aby umieć określić wpływy planet i wyznaczyć najbardziej odpowiedni czas dla swoich działań. Na przykład zaklęcie miłosne lepiej było rzucić w okresie wpływu Wenus niż Saturna. Z Grecji i Egiptu astrologia przedostała się do Rzymu, gdzie przyjęła się szeroko jako nowy wspaniały dodatek do różnorodnych systemów przepowiadania przyszłości, które już były w użyciu. Niektórzy wpływowi myśliciele występowali przeciw astrologii jako nic nie wartym zabobonom, a astrologów wielokrotnie wypędzano z miasta, lecz popyt na ich usługi wśród ludu wciąż sprowadzał ich z powrotem. Po upadku Cesarstwa Rzymskiego w piątym wieku astrologia przestała odgrywać ważną rolę w życiu Europejczyków. Dopiero w wieku dwunastym, wiedza na ten temat została na nowo odkryta w arabskich źródłach.W średniowieczu uniwersytety w Anglii, Francji i we Włoszech wykładały astrologię, a większość europejskich monarchów zatrudniała nadwornych astrologów, którzy sporządzali dla nich horoskopy i doradzali, kiedy podejmować konkretne działania. W renesansowej Anglii królowa Elżbieta I poleciła Johnowi Dee, matematykowi i astrologowi, wybrać dzień koronacji zgodnie z wpływem planet. We Francji osławiony astrolog Nostradamus podobne usługi świadczył królowej Katarzynie Medycejskiej. I choć ogólnie Kościół odnosił się do astrologii z niechęcią, papież Urban VIII wynajął w 1629 roku astrologa, który za pomocą magicznych rytuałów miał zapobiec spodziewanym fatalnym następstwom serii zaćmień. Tymczasem zbliżała się rewolucja naukowa. W 1542 roku Kopernik oświadczył, że to Słońce, a nie Ziemia, jest centrum Układu Słonecznego. Wydawało się, że podważa to same podstawy astrologii, skoro planety, którym przypisywano wpływ na to, co się dzieje na Ziemi, w rzeczywistości wcale się wokół niej nie kręcą. W siedemnastym wieku nastąpiły kolejne odkrycia naukowe i poważnie myślący ludzie odwrócili się od astrologii. Jednak mimo że astrologia straciła prestiż, almanachy astrologiczne stały się niewiarygodnie popularne i ludzie sami, bez pomocy zawodowych astrologów, zaczęli wyznaczać swoje szczęśliwe i pechowe dni. Miesięczne czy dzienne horoskopy, jakie można znaleźć w czasopismach i gazetach, są częścią tradycji, która swój początek bierze od owych almanachów sprzed stuleci.Dzisiaj astrologia ma dość szczególny status. Chociaż z dawnego poważania nie zostało jej już nic, cieszy się nadal ogromną popularnością, a wielu ludzi w astrologicznej poradzie widzi głęboką prawdę. Nie brakuje wszakże sceptyków. Co więcej, kilku największych z nich uczy się w pewnej szkole magii i czarodziejstwa.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.shinobi-world.pun.pl www.strzelnica-rzeszow.pun.pl www.thelgilius.pun.pl www.roguc.pun.pl www.serverofshinobi.pun.pl