Zmarznięty wchodzisz do pobliskiej herbaciarni. Gdy tylko przekraczasz próg czujesz jak uderza Cię podmuch ciepła. W powietrzu unosi się zapach piżmowych kadzideł, a słabe światło daje tajemniczy i przytulny nastrój. Podchodzisz powoli do lady, stoi za nią pulchna uśmiechnięta kobieta. Spoglądasz na kartę napojów. Zastanawiasz się czy najpierw chcesz porozmawiać ze znajomymi siedzącymi przy jednym ze stolików, czy może wolisz kupić coś do picia.